Wysyłał pocztą haszysz i marihuanę
Marihuana jest chyba najpopularniejszą rośliną na świecie. W większości krajów jest ona rośliną zakazaną ze względu na jej właściwości. Mimo tego amatorów marihuany i haszyszu nie brakuje. Do wielbicieli konopi bez wątpienia należy również 23-letni mieszkaniec Przemyśla, do którego zaadresowano paczkę z kilogramem marihuany z Wielkiej Brytanii.
Marihuanę wykryto na poczcie
Paczki z zagranicy przechodzą zawsze kontrolę przed dostarczeniem do adresatów. Podczas takiej właśnie kontroli doświadczeni funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zwrócili uwagę na podejrzany pakunek. Paczkę odesłano do dalszej weryfikacji, podczas której wyszło na jaw, że w środku znajduje się nielegalna roślina. W przesyłce umieszczono około kilograma marihuany i jako wisienkę na torcie 20 gramów haszyszu.
Nie był to okazjonalny joint, a porządna dawka zakazanych substancji, dlatego 23-letni odbiorca paczki nie mógł liczyć na wyrozumiałość mundurowych. Policjanci z Przemyśla natychmiast udali się pod adres wskazany na nieszczęsnej paczce. Adresat był w domu i nie próbował uchylać się od odpowiedzialności.
Areszt tymczasowy i oczekiwanie na wyrok
Mężczyzna, który był odbiorcą paczki, przyznał, że narkotyki przekazywał mu jego kuzyn z Wielkiej Brytanii. W domu 23-latka znaleziono także kuszę, na którą nie miał pozwolenia. To zdecydowało o jego dalszym losie, a ten nie przedstawia się najciekawiej. Mężczyznę osadzono w areszcie na okres trzech miesięcy. Sąd zdecyduje o ostatecznej karze. 23-latkowi grozi od 3 lat do 15 lat więzienia.
Areszt tymczasowy jest środkiem zapobiegawczym w przypadku szczególnie groźnych przestępców. Można się zastanowić, dlaczego potencjalny handlarz marihuaną jest stawiany na równi z bardzo groźnymi przestępcami. Co więcej, niezwykle często zdarza się, że ludzie otrzymują niższe wyroki za zabójstwo. To jest jednak temat na osobną dyskusję.
A jeśli interesują Was policyjne akcje, przeczytajcie o obławie na gang handlujący marihuaną.