Niezwykłe zdarzenie w Przemyślu: Pijana kobieta prowadzi samochód chodnikiem

Siódmego stycznia tego roku, w centralnej części Przemyśla miało miejsce niezwykłe wydarzenie. 33-letnia kobieta pod wpływem alkoholu, prowadząc swoje auto po chodniku, najprawdopodobniej postanowiła skrócić sobie drogę z ulicy Ratuszowej do Słowackiego. Na szczęście, nie doszło do żadnych ofiar w ludziach. Wobec kierującej powinny zostać zastosowane surowe środki karne za jej nieodpowiedzialne postępowanie.
W okolicach godziny czwartej po południu, dwóch strażników miejskich patrolowało tereny wokół Rynku, m.in. przemierzali ulice Kazimierzowską i Franciszkańską. W pewnym momencie zwróciła ich uwagę niespodziewanie duża aktywność i krzyki ludzi. Jak się szybko okazało, źródłem zamieszania był… samochód, którego prowadząca jechała chodnikiem, zmierzając w kierunku ulicy Słowackiego.
Patrol straży miejskiej skontaktował się z dyżurnym i poprosił go o sprawdzenie miejskiego monitoringu. Podczas analizy okazało się, że kierująca pojazdem marki Citroen swoją dziwaczną jazdę rozpoczęła od ulicy Ratuszowej. Wsiadła na przejście dla pieszych i chodnik przy barze Rubin. W trakcie swojej nieodpowiedzialnej jazdy potrąciła rower, jeden z potykaczy, po czym kontynuowała jazdę jak gdyby nigdy nic. Swoją trasę prowadziła obok pizzerii Galicyjskiej, apteki na rogu, zmierzając w stronę przejścia dla pieszych przy ulicy Słowackiego, tuż obok piekarni Kłos.