Honorowy tytuł Miasta-Ratownika dla Przemyśla

Honorowy tytuł Miasta-Ratownika dla Przemyśla

Przemyśl jako miasto przygraniczne stał się głównym punktem przyjmowania uchodźców z Ukrainy. Dzięki szybkiej mobilizacji i współpracy władz miasta z mieszkańcami uciekający przed wojną ludzie mieli szansę na pomoc. W tej chwili wojna trwa już ponad 5 miesięcy, Ukraińcy nadal dzielnie walczą, a Polacy nie rezygnują z udzielania pomocy. Prezydent Ukrainy postanowił odznaczyć Przemyśl honorowym tytułem Miasta-Ratownika.

Przemyśl jako Miasto-Ratownik

Władze Ukrainy i obywatele kraju starają się okazać wdzięczność wszystkim wspierającym już teraz, nie czekając do końca wojny. W związku z tym prezydent Ukrainy bardzo często wspomina o Polakach, publicznie mówiąc o przyjaźni i solidarności obu krajów. Nie ulega wątpliwości, że okrutna wojna zbliżyła do siebie Polaków i Ukraińców. Szkoda, że to nie wystarczy, by zatrzymać niszczycielskie zapędy Rosjan. Mimo to Ukrainie wciąż udaje się zachować niezależność, czego wyrazem są działania tamtejszego rządu. Teraz Wołodymyr Zełenski poinformował o przyznaniu honorowego odznaczenia dla Przemyśla — od teraz Przemyśl jest Miastem-Ratownikiem. Wcześniej takie samo odznaczenie otrzymał Rzeszów, również bardzo zaangażowany w pomoc ofiarom wojny.

Zjednoczeni przeciwko złu

Polska przyjęła na siebie rolę aktywnego pomocnika Ukrainy, co nie jest łatwe. W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę wszyscy w Europie zmagamy się z dodatkowymi trudnościami, przede wszystkim finansowymi. Ta sytuacja nie jest jednak winą uchodźców. Pomaganie im kosztuje, ale nie zapominajmy, kto jest winien tej sytuacji. Na szczęście mnóstwo osób nadal aktywnie działa na rzecz pomocy ofiarom wojny w Ukrainie. Ta pomoc jest niezbędna, ponieważ zniszczone atakami miasta nie są w stanie funkcjonować. Ludzie cierpią głód i zmagają się z chorobami wynikającymi z braku dostępu do czystej wody.

Chociaż pomaganie innym nie jest łatwe, ale przynajmniej odróżnia nas od barbarzyńców, bez sumienia atakujących bezbronnych cywilów. A kiedy wojna się skończy, nie będziemy mieli powodów do wstydu, w przeciwieństwie do niektórych.