Działania protestacyjne mieszkańców Duńkowiczek przeciwko budowie drogi wojewódzkiej 881 wstrzymane. Czy to oznacza koniec sprzeciwu?
W środowy dzień, mieszkańcy Duńkowiczek zdecydowali się na zawieszenie blokady drogi krajowej numer 77, którą utrzymywali niemalże przez pełne trzy tygodnie. Mimo to, ich opór wobec planowanej inwestycji drogowej – budowy trasy wojewódzkiej numer 881 prowadzącej od Duńkowiczek do terminala przeładunkowego w miejscowości Żurawica – nie osłabł. Adam Dziedzic, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego z Rzeszowa, spotkał się z nimi w czwartek, aby wysłuchać ich obaw i postulatów.
W środę około południa do protestujących dotarł Mariusz Król, pełniący funkcję zastępcy wójta gminy Orły. Zdołał on nakłonić mieszkańców do przerwania blokady, powołując się na regulacje prawne mówiące o ryzyku „narażania życia ludzkiego na zagrożenie lub powodowania szkód o znacznej wartości”.
Mieszkańcy Duńkowiczek oraz rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi, wspierani przez mieszkańców innych okolicznych miejscowości, od 3 czerwca prowadzili protest blokujący ruch na drodze krajowej numer 77 w gminie Orły, położonej nieopodal Przemyśla. Ich sprzeciw wynikał z planów budowy drogi wojewódzkiej numer 881, której przebieg miałby zaczynać się od DK 77 (od ronda), a następnie prowadzić przez obecnie nieczynną stację przeładunkową w Małkowicach do terminala w Żurawicy. Nowa trasa ma przechodzić przez obszary o dużym znaczeniu rolniczym, znajdujące się na terenie Duńkowiczek, Żurawicy, Wyszatyc oraz Bolestraszyc, co budzi największe obawy mieszkańców. Dodatkowo, czują oni dyskomfort spowodowany brakiem ich uwzględnienia w pracach związanych z planowaną inwestycją.