Zespół cyberbezpieczeństwa w KNF przestrzega przed nowymi metodami oszustów
Przedstawiciele zespołu cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego przestrzegającą przed nowymi metodami internetowych oszustów. Tym razem eksperci od wyłudzeń podszywają się pod bank Santander. W związku z tym wszelkie maile od Santander Bank Polska należy traktować z dużą dozą ostrożności, a każde działanie konsultować stacjonarnie z pracownikami banku.
KNF ostrzega o nowych metodach złodziei
Oszustwa w internecie i próby wyłudzenia danych to codzienność od dobrych kilku lat. I mimo że społeczeństwo jest coraz bardziej wyczulone na próby wyłudzania danych, to wiele osób wciąż traci życiowe oszczędności na skutek zbytniej łatwowierności w sieci. Co więcej, złodzieje stale ulepszają metody działania, a ich najskuteczniejszą bronią są nowe, nieznane scenariusze wyłudzeń. Dziś wszyscy uważamy już na sprzedawców online i nie nabieramy się na linki potwierdzające przyjazd kuriera. Tymczasem e-mail od banku Santander, poważnie informujący o konieczności potwierdzenia danych, brzmi już wiarygodnie. Osoby starsze, mniej zorientowane w sieci, mogą te dane podać, co oczywiście skończy się utratą pieniędzy. KNF ostrzega o nowych metodach złodziei i zaleca podwójną ostrożność.
Złodzieje upodobali sobie banki
W ostatnich miesiącach złodzieje internetowi upodobali sobie banki. Zanim pojawiły się fałszywe maile od Santander Bank Polska, prób wyłudzeń dokonywano pod logo BNP Parobas, czy PKO PB. Oszuści wykorzystali instytucje wzbudzające zaufanie. Pieczołowicie przygotowane strony ze szkodliwym oprogramowaniem nie różnią się bardzo od stron oryginalnych, co dodatkowo wprowadza użytkowników internetu w błąd. Jedynym sposobem na ochronę pieniędzy w banku, jest strzeżenie swoich danych. W sieci nigdy nie podajemy swojego numeru konta bankowego ani tym bardziej haseł. Wyjątkiem jest bankowość elektroniczna.